A tu Anie Wam ukazuję :)
Warunki, w jakich przebiegała ta sesja były okropne. Nawet Ciężko sobie wyobrazić jak mogło być mokro. To były pierwsze dni poprawy warunków za oknem. Wydawało się, że jest na tyle sucho, iż można odbyć sesje w zaplanowanym miejscu. Podczas spaceru na miejsce okazało się, że musimy pokonać wielkie kałuże i błoto... Ale nie poddałyśmy się i efekty okazały się wyśmienite :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz